Historia ogrodu

Rodzinny Ogród Działkowy „Gajowice” położony jest w dzielnicy Fabryczna, na pograniczu dwóch osiedli: Gajowice i Grabiszyn. Otoczony ulicami Oporowską, Stalową, Kwaśną i Kruczą. Od strony zachodniej przylega do stadionu WKS Śląsk.

Nazwa Gajowice wywodzi się od wsi o tej samej nazwie, a położonej od dzisiejszej ulicy Gajowickiej i Grochowej w kierunku zachodnim. Początkowo wieś nosiła nazwę Gaj. Po raz pierwszy nazwa Gajowice pojawia się około roku 1209 i przetrwała do roku 1868, to jest do momentu przyłączenia wsi do miasta Wrocławia.

Już od czasów średniowiecznych wieś Gajowice słynęła głównie z uprawy warzyw i owoców. Sprzyjała temu bliskość miasta. Do czasu przyłączenia wsi Gajowice do miasta w drugiej połowie XIX w. Gajowice zaliczane były do tzw. „obszaru wielkiego warzywnictwa”. Działalność ta została ograniczona rozbudową miasta w kierunku południowo-zachodnim. Jednak zamiłowanie do uprawy warzyw i owoców pozostało. Wykorzystywano każdy skrawek wolnego gruntu pod uprawę warzyw i kwiatów. (źródło: „Przewodnik po Wrocławiu”)

Maj 1945. Nad miastem unoszą się jeszcze kłęby dymu i widoczne z daleka są łuny dopalających się domów. Nie słychać już wybuchów bomb, ani rozrywających się pocisków artyleryjskich. Nastała wreszcie upragniona cisza. Kiedy opadły kłęby dymu i tumany kurzu, miasto przedstawiało przerażający widok. Niektóre dzielnice miasta były zniszczone w 90%. Zwłaszcza ucierpiały dzielnice południowo-zachodnie.

Napływają pierwsi osadnicy z całego kraju, a zwłaszcza przesiedleńcy ze wschodnich terenów Polski. Nie brak również rodaków powracających z Zachodu. Osiedlają się raczej w dzielnicach mniej zniszczonych, takich jak Śródmieście, Karłowice, Sępolno czy Biskupin. Tam też najwcześniej powstają ogrody działkowe. Działają one jeszcze niezorganizowanie, na dziko.

Lata 1948-1949 to lata dużych zmian i reorganizacji.

W 1948 powstaje Wrocławski Związek Towarzystw Ogrodów i Osiedli Działkowych. Ujmuje się w ramy organizacyjne istniejące już Ogrody Działkowe, doskonali się metody i formy pracy programowej. Prowadzi się intensywne szkolenia. Jednym słowem, działkowcy przygotowują się do swojego Zjazdu i powołania Związku. (źródło: „Pięćdziesięciolecie Ogrodnictwa Działkowego w województwie wrocławskim”)

Na Osiedlu Gajowice w kwadracie ulic: Stalowej, Kwaśnej, Oporowskiej, a od zachodu wzdłuż stadionu sportowego WKS Śląsk znajdował się poniemiecki Ogród. Przed wojną był on jeszcze większy i swoim zasięgiem obejmował dzisiejsze ulice Kłośną, Grochową i Żelazną.

Ogród przedstawiał żałosny widok. Można powiedzieć, że podzielił on los swojej Dzielnicy. Zniszczone ogrodzenie, porozbijane altany i mnóstwo różnego rodzaju żelastwa z niewypałami włącznie. Nadeszła kolejna wiosna. Mimo okaleczeń działaniami wojennymi, drzewa zaczynały pokrywać się liśćmi i pięknym różnobarwnym kwieciem. Prawdziwa oaza zieleni wśród morza ruin. Nieliczni mieszkańcy z pobliskich ocalałych domów z zazdrością przyglądali się porastającej chwastami ziemi. Na własną rękę zaczynali porządkować działki i uprawiać je. Wielkość tych działek była różna. W zależności od tego ile kto zdołał oczyścić i zagospodarować terenu. Chętnych przybywało. Wzorem działających już w mieście Ogrodów Działkowych, postanowiono zorganizować się i powołać Pracowniczy Ogród Działkowy. Było to w 1949 roku i nazwano go Pracowniczym Ogrodem Działkowym „Gajowice”.

Rok 1949 był dla ruchu działkowego bogaty w bardzo znaczące zmiany. W dniu 9 marca uchwalona została ustawa o pracowniczych ogrodach działkowych nadająca zarząd nad pracowniczymi ogrodami Zrzeszeniu Pracowniczych Związków Zawodowych. Ustawa ta nie tylko koncentruje całość zagadnień dotyczących ogrodów działkowych „w jednym ręku”, ale przede wszystkim:

  • określa zasady planowania i zakładania ogrodów działkowych,

  • nakłada obowiązek zakładania i utrzymania ogrodów działkowych przez zakłady pracy,

  • gwarantuje zabezpieczenie niezbędnych środków na funkcjonowanie i rozbudowę pracowniczych ogrodów działkowych.

Na podstawie tej ustawy Okręgowa Rada Związków Zawodowych we Wrocławiu powołała Referat Pracowniczych Ogrodów Działkowych, który wydaje specjalną „Instrukcję fachową” o jesiennych pracach w ogrodzie. Instrukcja ta wielu działkowcom pomogła należycie wykonać jesienne prace na działce. Były to już podstawy prawne do zorganizowanej i planowej pracy w ogrodach działkowych.

Lata pięćdziesiąte to okres skomasowanych i wytężonych prac nad odbudową zniszczonego Osiedla Gajowice. Odbudowano ulicę Stalową, Altanową, Grochową, Grabiszyńską i przyległe ulice. Wprowadzają się pierwsi mieszkańcy do nowo zbudowanych domów.

Do piękniejących wokół ulic, dopasowuje się również Pracowniczy Ogród „Gajowice”. Na uporządkowanych terenach powstają nowe działki. Dokonuje się nowych pomiarów działek i przeciętna działka liczy średnio 300 metrów kwadratowych.

IMG_6034

Niwelowanie terenu pod przyszłe działki.

IMG_6035

Bez ciężkiego sprzętu ani rusz

 

Działkowcy przy pracach ziemnych pod przyszłe ogrodzenie/

Działkowcy przy pracach ziemnych pod przyszłe ogrodzenie.

Stawianie słupów i naciąganie siatki.

Prace przy wykonywaniu ogrodzenia wewnętrznego.

Prace przy wykonywaniu ogrodzenia wewnętrznego.

Przygotowany wykop pod ogrodzenie wewnętrzne.

Przygotowany wykop pod ogrodzenie wewnętrzne.

Chętnych do posiadania własnej działki przybywa wraz z powiększaniem się liczby mieszkańców w dzielnicy. Wokół nowo wybudowanych domów sadzi się młode drzewka, aby za parę lat między poszczególnymi blokami było trochę zieleni. Ale to będzie dopiero za parę lat. A teraz? Teraz jedyną oazą zieleni wśród betonowych bloków jest nasz Ogród. Słuszną była więc uchwała Zarządu POW Gajowice mówiąca o wprowadzeniu otwartego ogrodu dla okolicznych mieszkańców osiedla. W każdy ciepły wiosenny czy letni dzień pełno jest spacerowiczów, zwłaszcza ludzi starszych i matek z małymi dziećmi.

Pierwsze Wrocławskie Święto Kwiatów.

W 1962 roku z okazji Święta Odrodzenia 22 lipca postanowiono zorganizować Święto Kwiatów. Wrocław to szczególne miasto i mieszkają w nim ludzie miłujący zieleń i kwiaty. Jak notują stare kroniki już na przełomie XVI i XVII wieku żyjący we Wrocławiu wybitny lekarz Laurencjusz Scholz, po powrocie ze studiów w Padwie założył wspaniały ogród, w którym zgromadził około 380 gatunków przepięknych, bardzo rzadkich krzewów i kwiatów. Trzeba było paru wieków, aby znów za sprawą kwiatów głośno było o Wrocławiu. Z tą tylko różnicą, że kwiaty i krzewy pana Scholza zastąpiły równie piękne kwiaty wyhodowane przez wrocławskich działkowców. Po tym święcie można było przeczytać we wrocławskiej prasie, że… do organizatorów poszczególnych wystaw zgłaszali się tłumnie ogrodnicy, hodowcy i bardzo liczni działkowcy z naręczami kwiatów... Albo… Zarządy Pracowniczych Ogrodów Działkowych i pojedynczy działkowcy z naręczami kwiatów odwiedzają szpitale, obdarowując nimi chorych…

Utarł się piękny zwyczaj obdarowywania się wzajemnie kwiatami po prostu na ulicach. Nie zabrakło również delegacji naszego Ogrodu, która obdarowała kwiatami chorych ze szpitala przy ulicy Grabiszyńskiej.

Wspominają najstarsi działkowicze. Pan Piotr Zdziarski – działka 253.

„Działkę uprawiam od 1952 roku. Kiedy przystąpiłem do Polskiego Związku Działkowców i zacząłem uprawiać działkę, Ogród nasz był już zorganizowany, nie wyglądał jednak jeszcze tak pięknie jak dzisiaj. Owszem, pojedyncze działki były już pięknie zagospodarowane, ale całość wyglądała żałośnie. Nie było ogrodzenia, w niektórych częściach ogrodu były jeszcze leje po bombach, pełno gruzu. Działkowcy w czynach społecznych porządkowali teren. Pomagały nam w tych pracach niwelacyjnych spychacze. Zaczęliśmy stawiać ogrodzenie od strony ulicy Stalowej. Kiedy ogród był już ogrodzony, zaczęliśmy stawiać ogrodzenie wewnętrzne. Wytyczono boczne alejki, wzdłuż wszystkich alejek wkopywano krawężniki, a przede wszystkim podwyższono poziom tych alejek i następnie utwardzono je. Wszystko to robiliśmy sami w czynach społecznych. Kiedy te prace były już wykonane, ustawiono ławki, tak że ludzie spacerujący mogli sobie usiąść. Najwięcej uciechy było z uporządkowaniem placu zabaw dla dzieci. Zbudowano piaskownicę i huśtawki, a wszystko po to, aby dzieci mogły się pobawić w piasku na naszym Ogrodzie.”

W latach 1964-1970 prace koncentrują się w dalszym ciągu nad uporządkowaniem głównych alejek. Po ułożeniu krawężników przystąpiono do utwardzania nawierzchni i ustawiania ławek. Teraz Ogród nasz stał się prawdziwym miejscem, gdzie można pospacerować i odpocząć w cieniu kwitnących drzew. Coraz częściej można spotkać całe klasy z nauczycielami z pobliskich szkół na praktycznych lekcjach z botaniki prowadzonych na naszym Ogrodzie. Największa frajdę zrobiono maluchom porządkując plac zabaw. Wybudowano tu piaskownicę i ustawiono dwie huśtawki. Odtąd w każdy pogodny dzień na placu zabaw jest rojno i gwarno od rana do wieczora. Mieszkańcy okolicznych ulic z dużym zadowoleniem przyjęli fakt możliwości spacerów i odpoczynku w naszym Ogrodzie, zwłaszcza mamy z małymi dziećmi. Ogród POD Gajowice dzięki wykonanej olbrzymiej pracy społecznej zmienił swój wygląd.

Zarząd POD Gajowice rozważa możliwość budowy domu działkowca w naszym Ogrodzie. Każdy z członków Zarządu zdaje sobie sprawę z dużych kosztów tego przedsięwzięcia.

W tych czasach sprawa finansów była sprawą istotną, żeby rozpocząć inwestycję, ale to nie wszystko. Bardzo istotną sprawą było ustalenie w Wojewódzkiej Komisji Planowania Przestrzennego planów przyszłościowych terenów zajmowanych przez nasz Ogród. Uzyskać zgodę na budowę, wejść do planu inwestycyjnego na dany rok, znaleźć wykonawcę, no i wreszcie ostatnia i chyba najważniejsza przeszkoda – zdobyć materiały budowlane.

Tak wyglądała niestety ówczesna rzeczywistość. Myśmy właściwie nie mieli niczego, oprócz dużej ilości zapału i chęci. Na razie więc odłożono sprawę budowy Domu Działkowca, ale wyremontowano za to, kosztem istniejącego magazynu Ogrodu, połowę altany na świetlicę Zarządu.

25 kwietnia 1982 roku odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze, na którym wybrano nowy Zarząd. Nakreślono plan pracy Zarządu z przyjętej uchwały na Walnym Zebraniu i ustalono odpowiedzialnych członków Zarządu za realizację przyjętego planu. Z ważniejszych prac nakreślonego planu to:

  • kontynuacja budowy placu zabaw,

  • konieczność założenia drenów w celu odwodnienia działek w alejkach nr 1 i nr 10,

  • dokończenie remontu świetlicy Zarządu,

  • podniesienie estetyki Ogrodu.

Staraniem Prezesa Zarządu Pana Stanisława Białego, Baza Remontowa Spółdzielni Mieszkaniowej Metalowiec wykonała i ustawiła na placu zabaw dwie huśtawki, uzupełniła wokół placu zabaw ławki, wykonała i ustawiła 10 koszy na śmieci oraz sukcesywnie będzie dowozić piasek do piaskownicy, naprawiła zamki przy bramach wejściowych.

plac zabaw całymi dniami tętni zyciem

odnowiony i wzbogacony o szereg nowych urządzeń zabawowych plac zabaw

odnowiony i wzbogacony o szereg nowych urządzeń zabawowych plac zabaw

 

Z okazji 22 lipca 1983 roku Zarząd POD Gajowice postanowił wysłać delegację z naszego Ogrodu z kwiatami dla chorych ze szpitala przy ulicy Grabiszyńskiej. W dniu 22 lipca delegacja udała się do szpitala z naręczami kwiatów, wręczając je chorym przebywającym w szpitalu.

Pacjenci szpitala przyjęli kwiaty z wielkim wzruszeniem, dziękując działkowcom za pamięć o nich. Na zebraniu Zarządu Przewodniczący odczytał podziękowania dyrekcji szpitala za obdarowanie chorych kwiatami.

Po kolejnym Walnym Zebraniu, które odbyło się 19.02.1984 roku ukonstytuował się nowy Zarząd, którego nowym Prezesem został Mieczysław Głaszczka.

Na zebraniach Zarządu nadal dyskutuje się szeroko o kontynuacji budowy Domu Działkowca.

Sprawa budowy Domu Działkowca, jak wynika ze wstępnych rozmów wygląda następująco. Wstępny koszt tego przedsięwzięcia wyniesie w przybliżeniu 10 milionów złotych. Z tego około 1/3 kosztów musieliby ponieść sami działkowcy, a pozostałą część – Wojewódzki Zarząd Ogrodów Działkowych lub powinniśmy znaleźć sponsora. Próbowano dojść do porozumienia ze Stowarzyszeniem Użyteczności Publicznej, jakim jest Klub Abstynenta, aby zbudować wspólnymi siłami Dom Działkowca. Wicewojewoda, Pani Szczepańska, która jest Prezesem Klubu Abstynenta okazała się bardzo przychylna temu pomysłowi. Należy tylko w Wojewódzkiej Komisji Planowania Przestrzennego zasięgnąć informacji na temat dalszych planów dotyczących naszego Ogrodu. Następnie z Urzędem Dzielnicowym Wrocław-Fabryczna spisać umowę na wejście do planu inwestycyjnego na dany rok, znaleźć wykonawcę i uzyskać przydział na materiały budowlane. Niestety, w związku z napotykanymi na każdym kroku problemami, sprawę budowy Domu Działkowca Zarząd odłożył na bliżej nieokreśloną przyszłość.

W 1985 roku Zarząd rozważa możliwość podłączenia naszego Ogrodu do miejskiej sieci wodociągowej. W tym celu przeprowadzono wstępne rozmowy z dyrekcją MPWiK we Wrocławiu, które przyniosły pozytywny efekt i w związku z tym przystąpiono do realizacji tego przedsięwzięcia.

Postanowiono wykorzystać istniejącą poniemiecką instalację wodociągową. Stosunkowo w najlepszym stanie przetrwała w południowo-zachodniej części Ogrodu, tj. od ulicy Kruczej i przy stadionie WKS Śląsk (alejki 5 i 6). Trudności wystąpiły już na samym początku, gdyż okazało się, że instalacja rozprowadzająca wodę na poszczególne działki wymaga naprawy, a przede wszystkim przepłukania i oczyszczenia rur. Następnie awarii uległ zegar wodny. Należało w pierwszej kolejności ustalić z MPWiK ewentualny koszt naprawy zegara i sprawdzić szczelność sieci.

Uporano się z tymi problemami i wreszcie sprawę doprowadzenia wody miejskiej do Ogrodu doprowadzono do szczęśliwego zakończenia.

Na posiedzeniu Zarządu w dniu 03.08.1987 roku ustalono datę dokonania sprawdzenia sprawności urządzeń rozprowadzających wodę do poszczególnych działek na dzień 04.08.1987r.

Nadszedł dzień 04.08.1987 roku godzina 9.00. Puszczono wodę i … okazało się, że dwoje ludzi nie mogło opanować sytuacji. Były duże przecieki na poszczególnych odcinkach sieci wodociągowej. Wodę zakręcono.

Na posiedzeniu Zarządu rozwinęła się burzliwa dyskusja na ten temat. Stwierdzono brak współdziałania działkowców w tej sprawie i ustalono, że konieczna jest obecność co najmniej 3, 4 osób, tj. członka Zarządu, alejkowego oraz działkowców, przynajmniej w trakcie sprawdzania drożności urządzeń wodnych. Do pomocy Panu Gregorczykowi zgłosili się członkowie Zarządu: Pan Domański, Pan Stobryn i Pan Piotrowski. Druga próba niestety również wypadła niepomyślnie. Okazało się, że stare i zardzewiałe, a miejscami i niedrożne rury niestety uniemożliwiły korzystanie z wody. Ostatecznie poinformowano MPWiK o rezygnacji z podłączenia POD Gajowice do miejskiej sieci wodociągowej.

Styczeń 1988 rok. Jak zwykle z początkiem roku dokonujemy podsumowania minionego roku.

Tak było również w dniu 4 stycznia 1988 roku. Na zebraniu Zarządu POD dokonano właśnie takiego podsumowania ostatniego roku, ale również dorobku i dokonań całej minionej kadencji.

Tradycją POD jest odbywanie Walnych Zebrań wszystkich członków POD w pierwszych miesiącach roku. W tym roku ma to być nie tylko zebranie sprawozdawcze, ale i wyborcze, gdzie dokona się wyboru nowych władz naszego Ogrodu. Termin zebrania sprawozdawczo – wyborczego wyznaczona na dzień 28 lutego. Na tym zebraniu działkowcy wysłuchali sprawozdania ustępującego Zarządu oraz sprawozdań księgowego z wykonania budżetu Ogrodu, przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, który stwierdził prawidłowość działania Zarządu i wnioskował o udzielenie absolutorium ustępującemu Zarządowi. Po za wybraniem nowego Zarządu, zebranie przyjęło sprawozdanie za rok 1987 oraz plan pracy na rok 1988 i wynikające z dyskusji wnioski do dalszej pracy.

Na swym pierwszym posiedzeniu ukonstytuował się Zarząd, który na funkcję Prezesa Zarządu POD Gajowice wybrał Pana K. Stobryna.

Następnie omówiono ważniejsze uwagi i wnioski zawarte w Uchwale Walnego Zebrania i sposób ich realizacji.

Wyznaczono spośród członków Zarządu odpowiedzialne osoby za realizacje tych prac. I tak: Gospodarz Ogrodu zorganizuje czyn społeczny w celu wyprostowania linii ogrodzenia zewnętrznego od ulicy Stalowej po usunięciu kiosku „Ruchu”. Otóż w latach poprzednich na szerokość kiosku ustawiono na terenie Ogrodu kiosk „Ruchu”. Front kiosku stanowił linie prostą z ogrodzeniem. Cały kiosk stał na terenie Ogrodu i po usunięciu go wiosną 1988 roku należało wyprostować linię płotu wzdłuż chodnika, a zabrany wcześniej teren przywrócić pod uprawę. Gospodarz Ogrodu został zobowiązany do przeprowadzenia rozmów z przewodniczącym Komitetu Osiedlowego w sprawie pomocy materiałowej przy wyremontowaniu ławek.

Modernizujemy nasze działki.

Z początkiem 1988 roku Zarząd Wojewódzki wydał zalecenie do wszystkich PODów w sprawie modernizacji Ogrodów Działkowych.

Modernizacja miała polegać na uporządkowaniu działek pod względem nasadzeń drzewek owocowych i upraw warzyw. Część działki miała zawierać tylko uprawę warzyw, druga część miała mieć tylko nasadzenia drzew owocowych. Zarządzenie to wywołało sporo zamieszania, gdyż było to łatwe do przeprowadzenia przy zakładaniu nowych Ogrodów. Natomiast stare Ogrody na swych działkach miały już stare drzewa owocowe i posadzone różnie, według planów samych działkowców zakładających działki.

Zarząd naszego Ogrodu, chcąc realizować owo zarządzenie Wojewódzkiego Zarządu, powołał komisję w składzie: Sztobryn, Swół i Posielężny w celu wykonania planu modernizacji działek. Komisja w wymienionym składzie odbyła szereg spotkań, konsultacji i po wstępnych próbach stwierdziła, że w tym składzie nie są w stanie wywiązać się z powierzonego zadania. Prezes naszego Zarządu postanowił zwrócić się o pomoc finansową do Wojewódzkiego Zarządu na wykonanie planu modernizacji na zlecenie.

Na posiedzeniu Zarządu w dniu 01.08.1988 roku Prezes poinformował członków Zarządu, że Zarząd Wojewódzki zdecydowanie i kategorycznie odmówił jakiejkolwiek pomocy finansowej na ten cel, twierdząc, że plan taki powinien być zrealizowany w czynie społecznym. Po długiej i burzliwej dyskusji stwierdzono, że wykonanie dokumentacji w czynie społecznym jest nierealne, a wykonanie tej dokumentacji w formie na zlecenie pociągnie za sobą bardzo wysokie koszty. Stwierdzono również, że nie ma praktycznych możliwości wdrożenia tego planu w życie.

Jednogłośnie Zarząd postanowił zrezygnować z wprowadzenia w życie planu modernizacji w ogóle. Postanowiono przestrzegać zasady, aby pozostawić istniejące działki tak, jak są, natomiast nowe nasadzenia powinny być sadzone zgodnie z wymogami nowego regulaminu.

Pod koniec lipca 1988 roku nad Wrocławiem przeszła gwałtowna burza z dużymi wyładowaniami atmosferycznymi. Burza była krótkotrwała, ale wyrządziła duże straty w uprawach. Na wysokości działek nr 207 i 381 piorun uderzył w topolę rosnącą wzdłuż ulicy Stalowej. Spadające drzewo przygniotło przęsło zewnętrznego ogrodzenia, całkowicie je niszcząc. Zwalone drzewo usunęli sami działkowcy, a niszczony płot naprawiono w czynie społecznym.

Na posiedzeniu Zarządu w dniu 10 października 1988 roku postanowiono włączyć się również do akcji ufundowania sztandaru dla Wojewódzkiego Zarządu POD.

Dużym utrudnieniem w pracach Zarządu był brak elektryczności w odremontowanej i adoptowanej na posiedzenia Zarządu części altany, w której mieścił się magazyn Ogrodu. Nie odczuwało się jego braku w okresie wiosenno-letnim, ale miesiące zimowe dawały o sobie znać.

Na posiedzeniu Zarządu w dniu 6 listopada 1988 roku jednogłośnie postanowiono rozpocząć rozmowy z administracją kwatermistrzostwa klubu WKS Śląsk w sprawie doprowadzenia kabla elektrycznego do altany Zarządu. Przewidywany koszt tego przedsięwzięcia określono na około 200 tysięcy złotych. Do prowadzenia rozmów w tej sprawie wytypowano Prezesa Zarządu Pana Stobryna i członków Zarządu Pana Kaczmarka i Pana Głaszczkę.

Rozpoczął się kolejny rok pracy, rok 1989. Zebranie sprawozdawcze odbyło się w zaplanowanym terminie. Według oceny przewodniczącego Komisji Rewizyjnej przebiegło zgodnie z zaleceniami i zaplanowanym porządkiem dziennym. Zebranie przyjęło sprawozdanie Zarządu i plan na rok 1989.

Na posiedzeniu Zarządu w dniu 10.04. 1989 roku uczczono minutą ciszy pamięć zmarłego Członka Zarządu pana Górskiego.

Z powodu choroby prezesa Zarządu wybrano nowego prezesa Pana Ludwika Gruszkę.

Zarząd przyjął rezygnację pana Sekulskiego z funkcji Gospodarza Ogrodu i powołał na jego miejsce pana Frezela.

Rozważano możliwość doprowadzenia energii elektrycznej na działki. Referując tę sprawę pan Słowik przekazał zebranym opinię Zakładu Energetycznego w tej sprawie. Otóż Zakład Energetyczny nie wyraził zgody na doprowadzenie prądu do poszczególnych działek z uwagi na to, iż kabel ma za mały przekrój i nie spełnia warunków bezpieczeństwa. Zarząd postanowił wymienić istniejący kabel na taki, który spełnia warunki bezpieczeństwa według wymogów stawianych przez Zakład Energetyczny. Praca została wykonana i niektórzy działkowcy przystąpili do zakładania prądu na swoich działkach.

Jest początek 1990 roku.

Zarząd POD Gajowice przygotowuje się do Walnego Zebrania Sprawozdawczego za rok 1989. Termin Walnego Zebrania ustalono na dzień 25 marca 1990 roku. Na posiedzeniu Zarządu w dniu 2 kwietnia dokonano oceny Walnego Zebrania Sprawozdawczego. Zebranie oceniono pozytywnie.

Jak zwykle na początku roku księgowa przedstawiła pod dyskusję budżet Ogrodu na rok 1990. W wyniku dyskusji ustalono poprawkę w budżecie, co do podziału kwoty 370 tysięcy złotych. Z tej kwoty 2/3 tj. 247 tysięcy złotych przypadnie na nagrody dla członków Zarządu, a 1/3 tj. 123 tysiące złotych przypadnie na nagrody dla wyróżniających się działkowiczów.

Na posiedzeniu tym Zarząd ustalił również stawkę wkładu inwestycyjnego na 120zł za 1m2 działki.

W dniu 7.05.1990 roku z funkcji prezesa Zarządu zrezygnował pan Ludwik Gruszka, a obowiązki prezesa przejmuje pan Mieczysław Głaszczka.

W dniu 9 maja 1990 roku odbyło się posiedzenie Zarządu z udziałem gospodarzy poszczególnych alejek, zwanych potocznie alejkowymi. Celem głównym tego posiedzenia było omówienie sprawy zapobiegania kradzieży w Ogrodzie i dewastacja urządzeń ogrodowych: ławek wzdłuż głównych alejek spacerowych oraz placu zabaw. Ustalono, że dyżury pełnione będą w godzinach 0d 21 do 6 rano parami w kolejności poszczególnych alejek. Opracowano szczegółowy grafik dyżurów i przystąpiono do jego realizacji. Czy dyżury te przyniosły spodziewany efekt? Różnie oceniają je osoby pełniące dyżury.

Pan Władysław Chruściel (działka nr 29): Sama myśl zorganizowania takich dyżurów była na pewno słuszna, ale organizacja ich była zła. Co mogło zrobić dwóch starszych panów, przeważnie emerytów, wobec grupy rozwydrzonych wyrostków. Po drugie, na dwie osoby dyżurujące nasz Ogród jest za duży. Poszedłeś w jeden koniec, to na drugim można bez przeszkód kraść.

Takich opinii było więcej. Dyżury pełniono przez jeden sezon, w okresie jesiennym całkowicie zaprzestano pełnienia dyżurów.

 W dniu 14.04.1991 roku odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawcze za 1990 rok. Zebranie przyjęło sprawozdanie z działalności Zarządu za 1990 rok udzielając absolutorium Zarządowi. Przyjęto plan pracy na 1991 rok oraz wnioski i postulaty wynikające z przebiegu dyskusji w czasie zebrania, które przyjęto w formie uchwały z zebrania sprawozdawczego.
Zmiany personalne w Zarządzie.
Na posiedzeniu Zarządu POD Gajowice w dniu 22.04.91. z funkcji Sekretarza i Członka Zarządu rezygnuje Pan Kaczmarek. Na jego miejsce Zarząd powołał Pana Józefa Piecyka.

W dniu 6.05.91. z funkcji głównego księgowego Zarządu rezygnuje Pan M. Bielachowicz. Prezes Zarządu w imieniu wszystkich podziękował Panu Bielachowiczowi za jego długoletnią pracę na tym odpowiedzialnym stanowisku. Zaproponował, aby wystąpić do Wojewódzkiego Zarządu POD o odznaczenie Pana Bielachowicza za długoletnią pracę na stanowisku księgowego naszego Ogrodu. Zarząd przyjął wniosek jednomyślnie. Funkcje księgowej objęła Pani Teresa Bronowicka.

Analizując protokoły Komisji Lustracyjnej nasuwa się wniosek:
Nasi działkowicze bardziej przykładają się do prac porządkowych wiosną, niż jesienią. Świadczą o tym oceny Komisji Lustracyjnej, np. protokół z 3 czerwca 1991 roku:
58 działek Komisja oceniła na bardzo dobry,
160 działek otrzymały oceny dobre,
166 działek – oceny dostateczne,
16 działek – oceny niedostateczne.

Ale już protokół z września ’91 przedstawia się następująco:
31 działek – oceny bardzo dobre,
166 działek – oceny dobre,
166 działek – oceny dostateczne,
39 działek – oceny niedostateczne.

Z powyższego wynika, że niektórzy działkowicze uważają, iż nie potrzeba odpowiednio przygotować działkę do okresu zimowego. Nadrobią to wiosną następnego roku.

W dniu 7 stycznia 1992 roku posiedzenie Zarządu było w całości poświęcone podsumowaniu prac za 1991r oraz przygotowaniu Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego.
Wysłuchano sprawozdania Gospodarza Ogrodu z wykonania prac społecznych na rzecz Ogrodu za 1991r.
Na ogólną ilość 405 działek czyn społeczny odpracowało 57 osób, w tym dwie osoby zwolnione. 21 działkowców zwolnionych z odpracowania czynu społecznego z uwagi na pełnienie różnych funkcji społecznych. Pozostałych działkowiczów należy obciążyć finansowo za nieodpracowany czyn społeczny.
Zapoznano się również z Uchwałą nr 8/91 Plenum Wojewódzkiego Zarządu PZD z dnia 7.12.1991 w sprawie kampanii sprawozdawczej w POD, wyboru nowych Zarządów Ogrodów oraz Komisji Rewizyjnych i Rozjemczych w terminie do 31 maja.
Zapoznano się z informacją Wojewódzkiego Zarządu PZD, który poinformował Zarząd, iż Opiekunem naszego Ogrodu został wybrany Pan Zbigniew Zarychta. Przyjęto do wiadomości Uchwałę nr 15/91 I Plenum Krajowej Rady PZD z 11.12.91 określającą składkę członkowską w roku 1992 w wysokości 160zł za 1m2 działki.
Uchwałą Wojewódzkiego Zarządu PZD z dnia 19.12.1991r w sprawie wysokości wpisowego do Polskiego Związku Działkowców. W naszym mieście pozostaje nadal wpisowe do PZD w wysokości 120 tysięcy zł. Za nieodpracowany czyn społeczny ustalono kwotę 200zł od 1m2.

Po Walnym Zebraniu Sprawozdawczo-Wyborczym na pierwszym posiedzeniu Zarządu w dniu 25.05.1992r ukonstytuował się nowy Zarząd.
Prezes – Jan Ochnik
Vice prezes – Andrzej Jędrzejewski
Sekretarz – Sławomir Jakubowski
Skarbnik – Barbara Cegła
Gospodarz Ogrodu – Kazimierz Jańczak
Członkowie Zarządu: Tadeusz Czubowski
Józef Mirowski
Mieczysław Głaszczka
Komisja Lustracyjna:
przewodniczący – Leon Szponarski
członkowie: – Bronisław Posielężny
Adam Bogdański
Jan GierulaAdam Grala

Funkcję księgowej powierzono nadal Pani Teresie Bronowickiej.
Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej został wybrany Pan Jerzy Chwostek.

Nowo wybrany Zarząd zabrał się energicznie do pracy. Głównym zadaniem stało się podniesienie estetyki Ogrodu. Na pierwszy plan wysunięto naprawę ogrodzenia Ogrodu.
Prace postanowiono zlecić firmie zajmującej się zawodowo tymi pracami. Spisano umowę na wykonanie tej pracy i przystąpiono do jej realizacji. Całkowity koszt wykonania tego przedsięwzięcia wyniesie 15mln zł. Praca ma być wykonana zgodnie z umową do dnia 25 września.

W dniu 7 grudnia na Zebraniu Zarządu rezygnację z funkcji Skarbnika złożyła Pani Barbara Cegła. Funkcję Skarbnika Zarząd powierzył Panu Tadeuszowi Czubowskiemu.

Dla usprawnienia organizacji pracy Zarządu z inicjatywy Pana Prezesa powołano:
1. Komisję problemową – przewodniczący – M. Głaszczka.
Zadaniem Komisji będzie; opracowanie planu prac remontowych i inwestycyjnych w Ogrodzie.
2. Komisję ds. prac społeczno-użytecznych – przewodniczący – A. Bogdański.
Zadaniem tej Komisji będzie opracowanie planu prac społeczno-użytecznych na ternie Ogrodu, a   przede wszystkim dopilnowanie i zorganizowanie frontu robót.
3. Komisję ds. szkolenia i ochrony środowiska – przewodniczący – J. Gierula.
Zadaniem tej Komisji ma być kierowanie na szkolenia wszystkich nowo przyjętych  członków Związku oraz propagowanie nowych metod uprawiania ekologicznego działek, oraz szkolenie społecznych instruktorów.
Wybrani przewodniczący poszczególnych Komisji przedstawią Zarządowi członków, których wybiorą do sowich Komisji.
Posiedzenie grudniowe Zarządu dotyczyło głównie podsumowania prac mijającego roku, oraz ustalenie daty Walnego Zebrania Sprawozdawczego.

Gospodarz Ogrodu poinformował Zarząd, iż jest możliwość dokonania wierceń wody w naszym Ogrodzie przez ludzi z Wyższej Szkoły Wojsk Inżynieryjnych z ul. Obornickiej.
Należy podać wykaz działkowców, którzy chcieliby dokonać wierceń na swoich działkach. Oczywiście praca będzie wykonywana odpłatnie.

Termin Walnego Zebrania Sprawozdawczego ustalono na dzień 28 marca 1993 na godz. 10.00, które odbędzie się w Szkole Podstawowej nr 106 przy ul. Grochowej.